Oczywiście najważniejszy punkt programu to niezapomniana kampania RPG. Samo granie (nie licząc przygotowań, sesji 0, tłumaczenia mechaniki, tworzenia postaci, dyskusji, feedbacków i całej niezbędnej otoczki) to minimum sześć czterogodzinnych sesji w 3–5 osobowych drużynach w wybranym przez graczy systemie. Może będzie to jedna długa kampania, może dwie krótsze albo seria jednostrzałów? Może Mistrzowie Gry będą się między sobą zmieniać, a może gracze przechodzić z jednej drużyny do drugiej? Dogadamy się na miejscu!
Lubisz nie tylko grać, ale i prowadzić? Masz system autorski, który chcesz przetestować? RPGów potrzebujesz bardziej niż snu? Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wyjazdowicze rozgrywali dodatkowo tyle sesji, ile im się zamarzy, w wolnych chwilach albo zamiast innych punktów programu. Chcesz tylko jeść i grać? Proszę bardzo, to wyjazd dla dorosłych ludzi, którzy wiedzą, co robią.
Wspólne tworzenie scenariusza, który można wykorzystać do różnych settingów, warsztaty szybkiego tworzenia interesujących NPCów, improwizowanie opisów pod muzykę, wybory, które wzbudzą emocje graczy, fabuła nieliniowa – przećwiczymy te elementy konstruowania przygody i prowadzenia, które Was najbardziej interesują.
Kto jest odpowiedzialny za powodzenie sesji? Jakie są wady i zalety mechanik uniwersalnych? Jak prowadzić kampanię w estetyce gore? Jakich trudności przysparza rozgrywanie wątków miłosnych? Jak i po co wprowadzać trudne tematy do RPGów? Mistrzowie Gry – których często znacie od lat i niejedną kampanię z nimi rozegraliście – podzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem.
To wyjazd dla starych wyjadaczy – więc na „kMGku” spodziewamy się dużej frekwencji i wysokiego poziomu. Konkurs będzie podzielony na dwa etapy. Pierwsza sesja, potem szczegółowy feedback od kadry i parę dni później kolejne podejście do tej samej fabuły, tylko z wprowadzonymi poprawkami i oczywiście nową ekipą graczy. W ten sposób łatwo od razu przetestować otrzymane rady i naprawić błędy!
W ekipie samych dorosłych graczy można będzie poszaleć. Zaproponujemy Wam coś wymagającego pod względem klimatu oraz formy. Przygotowując się do larpa porozmawiamy o immersji, o rozgrywaniu swoich wątków pod innych graczy, o dynamice i dramatyzmie, słowem o wszystkim tym, co sprawia, że rozgrywka tworzy spójną całość, którą potem wspomina się przez lata.
To wyjazd dla pełnoletnich, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, żeby od czasu do czasu zorganizować sobie po wieczornych sesjach ognisko, napić się wspólnie piwa i pogadać o życiu, śmierci i rpgach (głównie rpgach).
Kojarzysz najstarszą i najpopularniejszą fantastyczną karciankę? Jeśli lubisz magiczne karteczki nie zapomnij swojej talii, pewnie znajdzie się paru chętnych do gry.
Jedni lubią grać w Small World, inni w Neuroshima Hex czy Potwory w Tokio, jeszcze inni w Bang! albo Pędzące Żółwie…W naszym Games Roomie jest ponad 100 planszówek i karcianek o różnej dynamice oraz stopniu trudności, więc na pewno znajdziesz coś dla siebie.
Aktywność fizyczna wzmaga kreatywność na sesjach! Tłumaczymy wszystko od podstaw i dbamy o swoje bezpieczeństwo, a przy odpowiednio wysokim poziomie entuzjazmu może nawet zorganizujemy obozowy turniej? Kto wie może nabyte umiejętności przydadzą się podczas rzutów na sesjach 😉
To nie jest oficjalny punkt programu. Nikt nie będzie do Ciebie strzelał. ABSOLUTNIE NIE ZABIERAJ SWOJEGO NERFA ANI ZAPASU AMUNICJI!
Nic tak nie pomaga w zdzieraniu sobie głosu już nadwyrężonego na sesji, jak wspólne karaoke! Mamy oczywiście zapas powermetalowych piosenek o smokach, ale znajdzie się też coś dla fanów każdego gatunku muzyki!
Nagła ochota na obejrzenie bitwy o Helmowy Jar o pierwszej w nocy? Nie ma problemu! Rozstawiamy ekran i rzutnik i nasza battlownia zamienia się w przytulne kino. Przynieście popcorn 😉
Jugger umożliwia wykorzystanie umiejętności szermierczych, szybkości i sprytu, stanowiąc ultymatywną odpowiedź na pytanie o idealną rozrywkę ruchową. Tak przynajmniej twierdzą nasi wyjazdowicze.
Spokojnie, to taki żart. To znaczy, jak ktoś będzie chciał na spacer, to niedaleko są super trasy turystyczne, a nawet można skoczyć na chwilę do Czech! Ale to wyjazd, a nie obóz, więc nikogo do niczego nie będziemy zmuszać, a na pizzę do Dusznik można pojechać samochodem.
3 posiłki dziennie. Pierwszy posiłek – ciepła kolacja, ostatni – obiad + suchy prowiant na drogę powrotną.